Ratuj się...
Wiara pomaga mi przetrwać najtrudniejsze chwile....nie patrzę na Kościół i jego wewnętrzne problemy....każdego dnia utrzymuje staly kontakt z Bogiem....modlę się....staram się przestrzegać 10 przykazań....wykonuję znak krzyża, kiedy jest taka potrzeba....czuję obecność mojego Anioła stróża...
Kiedy czujesz inaczej , kiedy masz wiele watpliwosci.....to nie oznacza , że już straciłeś wiarę....to oznacza początek....początek poszukiwań ....
Myślisz , że odwracając się od kościoła robisz właściwą rzecz.....robisz tak ponieważ przestałes wierzyć w księży ( za dużo skandali z ich udziałem)....przecież Ty wierzysz w Boga....czemu więc podejmujesz takie działania? W każdej dziedzinie naszego życia pojawiają się ludzie bardziej i mniej wartościowi.....i trzeba mieć to na uwadze.....spotkałem w życiu swoim wspaniałych księży i biskupów.....nie znam przypadków wykorzystywania przez nich swojego posłannictwa do złych celow z mojego miejsca zamieszkania.....niestety słyszałem i oglądałem sprawy o których milczano....i to było złe.....bardzo złe...
Prawdziwa wiara wystawiana jest na wszelkiego rodzaju próby....nie powinniśmy się poddawać z powodu kogoś kto zapomniał kim jest i co powinien.....z powodu kogoś , kogo skusił SZATAN.....tak....to nie bajka....ten szatan to takie określenie tego zła , które spotyka ludzi....
Ratuj się....wierząc....
Dodaj komentarz