Opinie, strona 7

Czy tak do końca.....mamy wolność? Co ona dla nas oznacza? Czy całkowita wolność jest dobra? Czy brak jej kontroli może szkodzić? Czy wolność powinna być kontrolowana a ludzie piwinni mieć możliwości wyboru....wyboru tego co chcą.....

Możemy się uczyć....rozwijać duchowo i intelektualnie.....możemy wpływać na naszą przyszłość...planować ją i realizować te plany....musimy tylko mieć wystarczająco dużo.siły i chęci.....aby to wszystko co zaczęliśmy doprowadzać do końca..... 

Możemy bronić naszej wiary....możemy zmieniać swoje poglądy.....ale myślę , że nie powinnismy wpływać na innych....nie powinniśmy zmuszać innnych do zmiany przekonań....lub newrowo reagować na to co nowe się pojawia....wiara zawsze obroni się sama......pamietajmy o tym....

Czy można obecnie mieć czysty umysł? czyste myśli.?....wszystko stało się bardzo głośne.....ludzie stali się mniej tolerancyjni dla innych i bardzo zapatrzeni w siebie......

Kiedy szukasz cichego miejsca....co chwilę słyszysz niechciane dialogi...krzyki....odgłosy...ciagle jest coś ...co nie pozwala ci się skupić....skoncentrować...mieć chwilowy relaks....czy wyłączyć się na chwilę ....żeby być człowiekiem a nie maszyną....

Czy będziemy żyć wspólnie ze sztuczną inteligencją? A może powoli się właśnie nią stajemy? Tak właściwie powinniśmy sobie zadawać to pytanie....

Muzyka jest piękna....wspaniała...ale słuchanie jej zza sciany od sąsiada.....bo puszcza ją bardzo głośno w późnych godzinach nocnych....nie należy do przyjemności....nie pomaga aby się wyspać....to taki kolejny przykład czyjejś samolubnosci i braku liczenia się z drugą osobą.....zanim coś zrobisz zastanów się czy twoje działanie komuś nie przeszkadza..... 

Religia towarzyszy nam od wieków....ludzie wierzący w swoje zasady i wyznającycy je...gromadzili się zawsze w grupy...w...związki wyznaniowe w Kościół....na przełomie setek lat , religia odgrywała kluczową rolę w każdym państwie , mając na celu umożliwienie kontroli życia ich mieszkańców......była drogowskazem wskazującym dobrą drogę do zbawienia.....każda religia ma swojego Boga.....pomimo tego, że na świecie jest wiele wyznań wszyscy wierzą w swojego Boga i oddają mu część....pomaga to na uspokojenie ludzi i przestrzeganie norm prawnych w danym państwie.....tak się jakoś składa....że ludzie głęboko wyznajacy wiarę...mają mniej konfliktów z prawem.....więc w intetesie każdego państwa jest dbanie o swoich obywateli i wszelka pomoc w ich duchowych wierzeniach.....

Wyznanie...wiara...religie...są to tematy bradzo wrażliwe dotykające każdego z nas osobiście....nikt nie może obrażać wyznawców innych religi....i każdy ma prawo do wyboru własnej.....no chyba , że jest ateistą .....osobą wierząca w naukę.... 

Myślę , że z miłością jest podobnie jak z wiarą....przychodzi do nas i gosci w naszych sercach już na dobre.....trzeba się nią tylko bardzo dobrze opiekować....miłość jest bardzo wrażliwa....podatna na zdrady i chwile cierpienia....miłość jest ufajaca....ale obecne czasy wymuszają inne zachowania.....nie łatwo miłość przebacza.....Chwilowe milostki i zdrady stawiają na szali istnienie danej rodziny.....widzimy kochajacych się ludzi w zwiazkach małżeńskich po kilkadziesiąt lat....widzimy również młode małżeństwa , ktore rozpadły się po roku..czy tez kilku latach....ponieważ zabrakło tam prawdziwej miłości......

Obserwuje się wiele samotnych rodziców wychowujacych swoje dzieci....które kochają je bardzo , ale dla partnera już tej miłości zabrakło....była zbyt słaba aby przetrwać.....

Zawsze się mówiło, że jaka ich jest ta miłość - czas pokaże.....młodzi ludzie zakochani w sobie wierzą , że będą razem żyć przez długie lata....ale tak naprawdę to nie wiedzą co ich czeka.....

Sprawdzian prawdziwej miłości to wiele przeszkód do pokonania....ale w końcu warto....kiedy się kocha i bez drugiej osoby nie można żyć....

Moja chrzestna bardzo dużo podróżuje....zwiedza miejsca Święte i uczestniczy w wycieczkach pielgrzymkowych....nie należy do żadnych stowarzyszeń katolickich....podróżuje w miejsca , które pogłębiają jej wiarę i dodają zdrowia....należy do pokolenia , które powoli już odchodzi....do pokolenia które miało niełatwe życie , tylko głęboka wiara była ich bronią na przetrwanie.....

Moim zdaniem takie podróże w poszukiwaniu głębszej istoty wiary mają bardzo pomocny efekt....poznajemy nowych ludzi , rozmawiamy , rozwijamy się umysłowo.....doswiadczamy nowych wrażeń.....przerywamy bieg szarych dni....idziemy w kierunku światełka.....światełka wiary.....