Opinie, strona 6

Każda opinia....ma jakis sens....każda praca ma jakis sens....wykonujemy dziennie setki bądź nawet tysiące czynności....wszystkie one są ważne i mają sens.....pracujemy razem....nie ważne jakie napotykają nas przeszkody.....my ludzie potrafimy współpracować....walczyć o niepodległość....walczyć w imię słusznej sprawy....

Nie mamy czasu zastanawiać się nad sensem naszych czynności....po prostu wiemy , że są one słuszne....  

Kiedyś walczono w imię BOGA.....ta Boża moc prowadziła tysiące ludzi do zwycięstwa.....ułatwiala lekką  śmierć.....tak wiara i Boża moc pomaga....tylko wtedy życie ma sens...

Nasza wiara jest bardzo ściśle powiązana z naszym życiem emocjonalnym....wpływa zasadniczo na nasze odczucia....czyny....kształtuje nas wg. zasad zgodnych z 10 przykazaniami....to bardzo dobre podstawy dla każdego czlowieka....młodzi ludzie potrzebują drogowskazów......potrzebują zewnętrznych czynników , które wpłyną na ich życie wewnętrzne....nie mają za bardzo skąd czerpać pozytywnych wzorców......często czują się zagubieni....co prowadzi do frustracji i tragedii....najważniejsze aby we właściwym czasie ....etapie ich życia przyszła pomoc.....pomoc w postaci pozytywnego ładunku świadomości.....wyznawania pozytywnych wartości....i chęci ich realizowania....muszą wiedzieć , że życie bez planu to droga do nikąd ...Emocje mogą im pomóc....mogą też ich zgubić....im wcześniej doświadcza dobra od innych tym ich życie bedzie lepsze....pełniejsze....

Nie zdajemy sobie z tego sprawy jak bardzo na nasze późniejsze życie wpływa okres dojrzewania....jak bradzo nas kształtuje i przygotowuje do życia....

Emocjonalnosc wśród ludzi jest zjawiskiem nie zawsze okazywanym......można czesto to zauważyć podczas oglądania jakiegoś filmu....jak różne reakcje występują wśród oglądających.....jedni płaczą.....inni się powstrzymuja.....jeszcze innych nic nie rusza...... 

Tak jak ze wszystkim ,  nad tym też trzeba trochę popracować.....

W dobie koronawirusa , każdy z nas ma coraz więcej przemyśleń dotyczących wiary , Jezusa i obecnych wydarzeń......masę problemów zaczyna również stwarzać brak pracy ( rosnące bezrobocie ) i światowy kryzys dotyczący emigrantów.....

W takich to właśnie ciekawych czasach przyszło nam żyć.....czy jesteśmy w jakiś sposób zagrożeni? Czy nasze życie jest w niebezpieczenstwie? Co robić? Gdzie szukać wsparcia....pomocy?

Siła umysłu jest kluczowym elementem tej układanki , ponieważ jesli masz bardzo silne przekonania ( wiarę ) to pozwoli Ci to na przetrwanie......tego się nie nabywa w ciagu dnia....nad tym się pracuje latami....i myślę że najbliższe lata to czas ludzi odpornych psychicznie....wraz z rozwojem techniki wkraczamy w nowe strefy....jedną z nich jest praca nad mózgiem człowieka.....( jego ciągle badanie i udoskonalanie......ingerowanie w jego działanie , dokonywanie ,, napraw ".......).

Czy takie zabawy będą mieć jakieś negatywne skutki ?.....myślę , że tak.....to jakby poprawianie dzieła Boga......

Znam osoby , które silnie wierzą i wyznają wiarę katolicką , które będą w stanie walczyć o jej przetrwanie....osoby te mają kontakt z Bogiem na co dzień i wiedzą co robią......

Przez wiele lat swojego życia uczymy się wszystkiego co powinno być nam przydatne w naszym życiu....przy okazji nasze myśli zaśmiecane są nauką rzeczy , które nigdy nie będą nam przydatne.....czemu tak się dzieje? Może dla pewnych grup , które rządzą światem jest lepiej aby nie było za dużo osób wychodzących z szeregu....

Tak się zastanawiam, czemu zjawisko zazdrości nie jest eliminowane....czemu nie uczymy się pozytywnego podejscia do życia i radości ze stanu posiadania bogactwa przez naszych bliskich i znajomych.....przecież jeśli im się lepiej powodzi to i dobrze dla nas.....mamy kogoś porządnego ....na kogo będziemy mogli liczyć w potrzebie....zresztą jak twierdzą fachowcy nasze otoczenie ma istotny na nas wpływ....więc lepiej jest się otaczać ludzmi , którzy coś osiągnęli....którzy coś znaczą.....nieudaczników lepiej sie pozbyć ze swojego życia....zazdrość przeszkadza , budzi w nas negatywne emocje , burzy zaufanie do drugiej osoby ( dot.związków )....powoduje, że nie rozumiemy....czemu inni mają lepiej....powoduje , że nie umiemy się cieszyć szczęściem innych....

Proponuję odrzucić nienawiść i zazdrość....zacząć nowe , lepsze relacje z ludzmi.....

Czy tego chcemy ....czy nie....wiara jest obecna w naszym życiu....spotykamy się z nią na co dzień...w dobrych i złych sytuacjach życiowych......wygrywamy coś i automatycznie mówimy dzięki Bogu.....podobnie jest kiedy coś tracimy również wzywamy jego imię....Czy to jest siła jakiegoś przekonania o Bożej skuteczności....o Jego istnieniu? Czy siła wiary..?.czy też ..konsekwencja....jakiegoś cyklu powtarzania tych samych słów....( modlitw...itp.)....

Każdy z nas wybiera sobie swój własny sposób kontaktów z Bogiem....tak jak to,  jaką religię bedzie kontynuował w dorosłym życiu....tak....ponieważ wielu z nas rozdac się....w wieku kilku lat nie ma możliwości wyboru....robią to za nas rodzice...

Czy zmiana wyznania ma sens? Jeśli czujesz jakąś potrzebę.....głos....musisz za nim podążać.....ale odpowiedzi musisz już sam sobie znajdować....takie jest właśnie życie....